poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Od. Atlasa Cd. Adia

Adia wzięła mnie do lasu. Powiedziała że za lasem w kościele odbywa się msza dla całej watahy.
- Za lasem jest też knajpka- powiedziała
- Fajnie- odpowiedziałem.
-A macie tu jakieś sklepy?- spytałem
-Mamy sklepik przy naszych jaskiniach- odpowiedziała.
***
-Czy dałabyś się zaprosić na wycieczkę moimi leśnymi drogami?-zapytałem.
-Oczywiście- odpowiedziała.
To przyjdź jutro pod szpital. Z tam tąd pójdziemy.
***
Szliśmy i szliśmy. W końcu Adia się zmęczyła. Rozłożyłem koc. Położyliśmy się.
Tak naprawdę ja też się zmęczyłem ale tego nie pokazywałem. Na chwilę się oddaliłem. Uzbierałem bukiet tulipanów. I dałem go Adi.
Adia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz