Honeya przestraszył jakiś gupi film, a nie ja. Co ja robię nie tak. Myślałem. Ale byłem szczęśliwy że jednak coś go dziś przestraszyło.
-Nela przełącz to na inny film-poprosiłem.
-Nie-powiedziała.
Wyrwałem jej pilota i przełączyłem na bajki o wampirach. Nela zaczęła płakać. Tata ją uciszał. Jak zwykle potem dostałem ochrzan. I tak go nie słuchałem. Nela znowu dostała pilota i zaczęła oglądać barbie.
Nie mogę wytrzymać w tej rodzinie.
Honey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz