-Ja nie mam-powiedziała Gaja.
-A czy poszłabyś ze mną- zapytałem.
-No nie wiem-powiedziała.
-No proszę-powiedziałem.
-Zgoda-odpowiedziała.
Byłem szczęśliwy ale nie dawałem po sobie tego poznać.
-A może dałabyś zaprosić się teraz na wino-spytałem.
-Dobrze-powiedziała wadera.
Poszliśmy do mnie do jaskini. Akurat wcześniej posprzątałem.
Rozmawialiśmy... Gaja powiedziała mi co lubi czytać, okazało się że te
same książki co ja.
Gaja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz