Obudziłam mamę. Mamo chodźmy gdzieś. Córeczko idź spać. Zaczęłam skakać po mamie.
Mama złapała się za głowę. Chyba ją coś zabolało. Zaraz potem tata wziął mnie z łóżka.
-Daj mamie spać-powiedział.
Znowu posadził mnie na łóżko.
Mamę coraz bardziej bolała głowa. W końcu zapiszczała z bulu. Przepraszam pisnełam. Mama się nie odzywała.
Mama? Brak weny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz