Wpadła na mnie jakaś wadera.
-Uważaj- powiedziałem.
Poszłem sobie. W pewnym momencie się wróciłem. Podeszłem do niej od przodu.
-Mam na imię Seba-powiedziałem.
-Ja jestem Gaja, a to Luna-powiedziała wadera.
Chyba zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Miała charakter mroczny. Kolor też mroczny. Lubię takie charaktery. Poszedłem do swojej jaskini.
Gaja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz