Fajnie, to wszystko przez Tulipana. Matka mnie zabije za to że się spóźniłem do domu.
Tulipan już sprzątał. Ja wziąłem miotłę.
Podszedłem do niej.
-Tili, jak ty wytrzymujesz z taką ciotką?
-No wiesz nigdy mi tak nie robiła, tylko teraz przez ciebie mi się dostało. Ja chciałam pomóc mojej siostrze.
-Ta jasne, już cię widzę w roli opiekuńczej siostrzyczki.
-Przestań. Nie wiem jak długo z tobą wytrzymam.
-Długo oj długo Tulipanku.
Tili? Odczep się od mojego imienia!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz