piątek, 22 września 2017

Od. Tili Cd. Mięczak (inaczej Daiwid)

Szłam akurat pozbierać chrust, bo taką kare dała mi Adia, gdy wpadłam na jakiegoś basiora.
- Uważaj jak chodzisz. - powiedziałam.
- Nie znam Cię. Jak się nazywasz? - spytał.
- Dark. A ty?
- Tili.
- Słyszałem jak Daiwid się na Ciebie wściekał. Tili od Tiliphan?
Uśmiechnął się. Ucieszyłam się, że chodź jeden wilk zna moje pełne imie.
- Czekaj... Znasz Daiwida? - spytałam zdziwiona.
- Tak, to mój brat.
Zdziwiłam się. On mi w ogóle nie przypominał Daiwida. Był milszy i mnie nie obrażał.
- Miałem iść na polowanie, moge Ci teraz pomóc jeśli chcesz.
- Dzięki.
Uśmiechnęłam się. A ja żadko się uśmiecham. Wzięłam wiązkę patyków, a on drugą. Poszliśmy. Gdy byłam już w watasze pożegnałam się z nim. On odszedł, a ja dalej patrzyłam za nim. Poczółam, że ktoś mnie obserwuje. Odwróciłam się błyskawicznie. Stał tam Mięczak. I miał jakąś dziwną minę.
Mięczak?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz