- A ty w ile pobiegniesz? - spytałam kwaśno.
- Napewno szybciej niż ty. - powiedział. Szkoda, że nie wiedział, że zastawiłam tylko jedną półapkę... Dlatego mi tak długo zeszło.
- Start! - wrzasnąłam, a on zaczął biec. Cicho pobiegłam dalej. On robi tyle chałasu co stado słoni! Potem powiem Adii, że nawet Nela by go wyśledziła.
- A,a! - krzyknął wpadając do dziury.
- To dlatego się spóźniłam. Ładna? - stanęłam nad dziurą i uśmiechnęłam się drwiąco.
Daiwid? Ty leniu patentowany, odpisz natychmiast! I pamiętaj, jestem już dorosła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz