niedziela, 24 września 2017

Od. Tiliphan Cd. Solina

Przy Czarnym Lesie byłam przed czasem. Musze się skupić. Zależy mi na tym terenie! Nagle złapałam jakiś zapach. Nie należał do żadnego zwierzęcia, ani do wilka z watahy. Naciągnełam kaptur i zaczęłam tropić. Szłam pod wiatr, więc istniało małe ryzyko, że mnie wyszuje. Tutaj zapach był bardziej świeży. Schowałam się w krzakach i poszłam dalej. Doszłam do rzeki. Zaklęłam cicho. Jak mogłam to zgubić! Przypomniałam sobie o treningu. Przebiegłam szybko przez las. Solina pojawiła się pięć minut po mnie. Stanełam prosto.
- Wchodziłaś do lasu. - powiedziała.
- Tak. Znalazłam zapach nie należący do zwierzęcia i wilka z watahy. Zgóbiłam trop dopiero, gdy właściciel wlazł do rzeki. - złożyłam raport.
Solina? Już będe skupiona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz