Śpieszyłam się właśnie do mojego węża. Kiedy spotkałam basiora. To był Koral. Od razu jak na niego spojrzałam zarumieniłam się. Pogadaliśmy. On chyba się spieszył do szpitala.
***
On mi się tak podoba. Mówiłam sama do siebie. Mam nadzieję że nie zauważył jak się rumieniłam. O nie dopiero potem się zorientowałam że nie mam swojego amuletu. A jeżeli zgubiłam go przy spotkaniu z Koralem?
Koral?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz